piątek, 28 września 2012

Chudnij zdrowo!


                                                                                 
      Zbliża się ważny dla Ciebie dzień? Chcesz wyglądać idealnie, a w zamieszaniu i natłoku zadań zmienił się Twój styl odżywiania, brak czasu na przygotowanie potraw, w stresie sięganie po tuczące przekąski, to czas to zmienić. Jednakże pamiętajcie o tym, że zbyt drastyczne stosowanie diet może przynieść odwrotne skutki i dodatkowo stresować.
      Osobiście chciałam się skupić nie na konkre-tnych dietach, ale na podstawowych zasadach zapewniających zdrowy wygląd i dobre samopoczucie oraz energię, a wtedy nasz organizm będzie spalał nadmiar tłuszczu, a nie wydalał wodę i zmniejszał masę mięśni.
Istotne jest aby nie czekać z rozpoczęciem diety na ostatni moment, weź pod uwagę ile chcesz schudnąć i to czy jesteś osobą otyłą, czy raczej smukłą. Osoba z większym nadmiarem tkanki tłuszczowej może w ciągu miesiąca zgubić nawet kilka kilo, ale osoba szczuplejsza, może mieć już z tym problem. Najważniejsze jest aby jasno określić sobie cel końcowy i określić go w czasie, dodatkowo można postawić sobie mniejsze cele. Dobrą metodą jest zapisanie ich na papierze, wtedy są dla nas bardziej wiążące.
      Pamietajcie że zależy nam na spalaniu tkanki tłuszczowej a nie pozbawianiu organizmu składników odżywczych, które oczywiście będzie musiał pobrać z tkanek, co może rzutować na złe samopoczucie i niezdrowy wygląd, a tego nie chcemy. Optymalnym rozwiązaniem jest konsultacja z dietetykiem i ustalenie indywidualnego planu żywieniowego. Z dietami niestety  jest tak, że na jednych działają a na innych nie, i nie wiemy dlaczego,  a dodatkowo pojawia się efekt jo-jo. Często przyczyna tkwi w świadomości, zatem  wprowadźmy trwałe zmiany w myśleniu i nawykach.
         Szczególnie ciężkie zadanie stoi przed tobą, jeśli nie potrafisz poradzić sobie ze stresem i w momencie napięcia emocjonalnego sięgasz po coś do jedzenia, najczęściej w celu szybkiego „osłodzenia” sobie życia, do czekolady. Tak popadasz w błędne koło, ponieważ tyjesz co wywołuje u ciebie zdenerwowanie.
         Nauczyć się odróżniać głód emocjonalny od fizycznego. Głód emocjonalny występuje wówczas gdy mimo zjedzonego posiłku, odczuwasz niepohamowaną chęć zjedzenia jeszcze czegoś oraz towarzyszą jej negatywne emocje i stres. Fizyczny głód odczuwany jest po dłuższym okresie niejedzenia, narasta stopniowo z uczuciem pustki w żołądku i burczenia.
        Musisz nauczyć się radzić sobie ze stresem, znaleźć jakieś inne strategie rozładowania napięcia poprzez ćwiczenia. Dodatkowo poprawią one sprężystość twojej skóry podczas odchudzania oraz zwiększą wydzielanie endorfin, tzw. hormonów szczęścia, wywołujących doskonałe samopoczucie i zadowolenie z siebie oraz wszelkie stany euforyczne.
      Postaraj się stosować przekąski niskokaloryczne jak rzodkiewka, marchewka czy pomidory koktaj-lowe. Stosuj dietę o niskiej gęstości energetycznej (ED-energy density), w której duży rozmiar posiłku oznacza mało kalorii np. 250 kcal. w postaci brokuła, pomidora i cukini wypełni żołądek dając większe uczucie sytości, jak zjedzenie 250 kcal. kotleta smażonego na oleju. Twój mózg dostaje informacje o zjedzeniu dużego posiłku, możesz dodatkowo zastosować mniejszy talerz potęgując ten efekt.
      Pamiętaj jednocześnie, że stosując dietę niskoenergetyczną musisz zapewnić w mniejszej ilości kalorii taką samą ilość witamin i mikroelementów, dlatego wybieraj produkty o większej gęstości odżywczej czyli warzywa, niskotłuszczowe produkty mleczne, ryby oraz pełnoziarniste produkty zbożowe. Bardzo ważne jest aby jeść regularnie pięć posiłków dziennie, nie doprowadzając do przegłodzenia organizmu skutkującego napadem wilczego głodu.
        Oto kilka przydatnych rad dla tych co starają się zgubić parę kilo przed ważnymi chwilami lub pozostać przy swojej wadze w dobrej formie. Zaplanujcie dokładnie jaki chcecie osiągnąć efekt a napewno się uda. 

środa, 26 września 2012

Nasze zdrowie psychiczne!


            Moi drodzy czytelnicy, czy Wy również czasami robicie sobie rachunek sumienia i zastanawiacie się co robicie źle, i jak sobie z tym poradzić. Podstawową zmorą mojego i pewnie Waszego codziennego życia jest nasz „ulubiony” stresik. Jego konsekwencją jest nasz podły humor, złość i wypalenie. Pytanie co zrobić żeby poczuć się lepiej? Wiele złotych metod podawanych w gazetkach, a może farmaceutyki? Najczęściej pomagają doraźnie. Warto czasami z nich skorzystać, ale przekonałam się na własnym przykładzie, że najlepsze efekty daje nam przewartościowanie problemów. Często nieświadomie spalamy swoją energię nad pozornie istotnymi sprawami, a to dziecko niedomyte, a to mąż znowu zostawił górę śmierdzących rzeczy koło łóżka, a to koleżanka w pracy wbiła nam „szpile” i mamy zamiar odreagować. Borykamy się z problemami dnia codziennego, finansowymi, one pochłaniają nas i zapominamy o tym co jest najważniejsze, wpadamy w błędne koło. W rezultacie jesteśmy zflustrowani!  Zastanówmy się zatem czy, aby najważniejsze jest to żeby nasz dom był tak czysty jak muzeum, kosztem naszych zdartych rąk i niedospanych nocy, a może więcej satysfakcji dałaby nam chwila wytchnienia po pracy z rodzinką na spacerze. Proponuje wypróbować tą metodę - uwierzcie to naprawdę działa. Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię o tym, że nie należy sprzątać, ale ja już nie lecę ze ściereczką za dzieckiem, bo widać jego odciski palców na ławie. Obecnie moje dziecko samo dostaje ściereczkę i musi sprzątnąć po sobie. Ja jestem zdrowsza, dzieci bardziej uważają na porządek, ponieważ wiedzą że w konsekwencji będą musiały posprzątać – same korzyści! Polecam!
           Czy praca spędza wam sen z oczu? Jedynym rozwiązaniem jest nauczy się – co niestety nie jest łatwe, zostawiać pracę w pracy. Nie nośmy naszych emocji do domu, postarajmy się świadomie przełożyć nasze negatywne odczucia na pozytywne. Zamiast krzyczeć i płakać - przytulić dziecko i kochać się z mężem? Czy można tak zmienić swój stan świadomości? Oczywiście że tak, warunkiem jest jednak uświadomienie sobie problemu i chęć zmiany emocji na pozytywną. Proponuję przypomnieć sobie wspaniałe i miłe dla nas chwile, i skupić się na nich. Skutkuje natychmiastową zmianą nastroju, pojawi się uśmiech w kąciku ust i mocniejsze bicie serca, a potem wystarczy przelać nasze ciepło na otoczenie i jest już lepiej. Zróbcie doświadczenie: wejdźcie do domu z uśmiechem na twarzy, przytulcie i ucałujcie rodzinkę, i obserwujecie reakcję domowników, następnego dnia wejdźcie wściekli i zachowujcie się jak często „normalnie” i zwróćcie uwagę na rodzinę. Czy nie jest tak, że Wasz nastrój zostaje przejęty i odbija się na reszcie otoczenia? Zataczając koło najczęściej spotęgowany wraca do Was i spirala już sama się nakręca, więc może lepiej jeśli jest już tak źle, wejść do domu i poinformować domowników żeby najlepiej nie podchodzili do Was i dali spokój? Przynajmniej będą wiedzieli, że to nie ich wina!
           Zmiany jak to zmiany, aby dały pozytywne efekty wymagają od nas konsekwencji. Z mojej strony wiem, że warto i drobne przewartościowania dają wspaniałe efekty. Związki nabierają klasy, rodzina zyskuje na spoistości a my jesteśmy szczęśliwsi. Pewnie powrócę jeszcze do tego tematu, ale na dzień dzisiejszy wystarczy. Zastanówcie się nad tym i napiszcie jakie jest Wasze zdanie oraz metody na zachowanie zdrowia psychicznego i stres. 

Przychodnia zdrowie – jak wpływają na nas hormony?



     Mówiąc najprościej rządzą nami i naszym życiem! Wpływają na nasze zdowie psychiczne, samopoczucie, energię, kierują naszym życiem seksualnym oraz odpowiadają za naszą urodę. Wszelkie zaburzenia bardzo zmieniają nasze życie. Warto wiedzieć o nich jak najwięcej i dbać aby były zawsze w normie. Niestety lekarze pierwszego kontaktu oraz ginekolodzy w dużej mierze bagatelizują nasze objawy dopóki sami nie postawimy im diagnozy, dopiero wtedy mamy szansę trafić do specjalisty, choć na kasę chorych do endokrynologa możemy czekać nawet kilka lat!
         Dlatego warto jest samemu zacząć zwracać uwagę na to co z nami się dzieje. Wszelkie zmiany w naszym zachowaniu mogą świadczyć nie tylko o stresie w pracy czy domu, ale również o zachwianiu gospodarki hormonalnej.
        Hormony które najczęściej rzutują na nasze codzienne zachowanie to hormony wydzielane przez tarczycę. Tyroksyna T4  i trójjodotyronina T3 regulują aktywność innych narządów. Jednakże nie jest ona sama odpowiedzialna za ilość wydzielanych hormonów, dyspozycje wydzielnicze dostaje od przysadki mózgowej za pomocą TSH tyreotropiny, poziom tego hormonu odpowiada za nadczynność lub niedoczynność tarczycy.
        Po objawach towarzyszących sami możemy skierować naszego lekarza na odpowiedni kierunek badań. Jeśli ostatnio jesteście ciągle zdenerwowani, tak że otoczenie nie może z wami wytrzymać, zaczęliście intensywnie się pocić, stale jest wam gorąco. Dodatkowo mogą trząść się wam ręce, brakuje siły w nogach, pojawi się zaburzenia wagi ciała, chudnięcie mimo wilczego apetytu wskazuje to na nadmierny wzrost wydzielania hormonów tarczycy.
Jeśli łatwo marzniecie, odczuwacie zmęczenie, spowolnienie, również psychiczne. Częste opuchnięcie powiek, mimo mniejszego apetytu wzrasta waga ciała wskazują na niedoczynność tarczycy.
Bez względu na rodzaj symptomów niezwłocznie powinniście wykonać badanie krwi w kierunku stężenia TSH oraz T3  i T4, można również wykonać USG lub zdjęcie RTG aby zobaczyć czy nie ma przerostu tarczycy do wnętrza klatki piersiowej. Jeśli mamy do czynienia z przerostem tarczycy przyczyną może być w podwyższonym poziomie białka TSI, w tym przypadku dodatkowo mogą pojawić się objawy ucisku w gardle i duszności, zaburzenia połykania, widoczne pogrubienie szyi zwane wolem, zaburzenia widzenia z podwyższonym ciśnieniem ocznym, możliwy wytrzeszcz gałek ocznych. Oprócz wizyty u endokrynologa, niezbędna jest konsultacja okulistyczna, o której musicie pamiętać, zaniedbanie może doprowadzić do pogorszenia wzroku i stałej zmiany waszego wyglądu!
           Kolejnym ważnym hormonem jest testosteron, u kobiet wytwarzany jest w jajnikach i nadnerczach, u mężczyzn w jądrach. Fizjologiczny spadek poziomu tego hormonu widoczny w okresie menopauzy. Podwyższenie może być wynikiem guzów jajników (np.mieśniaków) lub nadnerczy. Podwyższony pozim tego hormonu u kobiet jest przyczyną pojawienia się nadmiernego owłosienia oraz obniżenia tonu głosu.
W kolejnej części artykułu przytocze następne istotne dla nas hormony.


ZDROWIE


     Witam serdecznie na moim blogu.

     Jestem początkującą blogerką, postanowiłam podzielić się zdobytą dotychczas szeroką wiedzą zawodową i prywatną na tematy zdrowotne.
        Blog ten powstał po to, by w przystępny sposób wyjaśnić znaczenie zdrowego stylu życia i jak w prosty sposób poprawić stan swojego zdrowia. Informacje w nim zawarte nie są poradą lekarską, i nie mogą być na równi z nią traktowane, bardziej zwrócę Waszą uwagę na często bagatelizowane symptomy.         Postaram się zainspirować Was do zmian nawyków i dyskusji na pewne nurtujące nas pytania. Poprawimy nasze samopoczucie i wygląd zewnętrzny. Jeśli macie jakieś sugestie odnośnie interesujących Was tematów, napiszcie.

     Zapraszam do czytania!